Serwis zawiera materiały erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich !!!
Jeśli nie ukończyłeś 18 lat, musisz opuścić stronę !






 


NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » SEX NA POWAŻNIE » JAK TO JEST Z TYMI SPONSORAMI I SPONSOROWANYMI

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 5 / 27>>>    strony: 1234[5]67891011121314151617181920

Jak to jest z tymi sponsorami i sponsorowanymi

  
monalisa
24.01.2009 17:08:09
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 35 #
Od: 2008-12-8
Władek ja właśnie sama wszystko rozładowuje...napięcie też hahahaha...
  
Robo
  
monalisa
24.01.2009 17:52:09
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 35 #
Od: 2008-12-8
Może i nie jest dobre , ale nie stać mnie na sponsorowanie jakiegoś "byczka" a z byle kim ? To juz lepiej samej zatroszczyć się o siebie...jęzor
  
monalisa
24.01.2009 18:03:11
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 35 #
Od: 2008-12-8
Ale w co te buziaki???? taki dziwny
  
Crais
26.01.2009 17:24:19
Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #
Od: 2009-1-2
Pomijając wszystkie skrajne i jednocześnie niedorzeczne komentarze dodam jeszcze coś od siebie.
Prawda jest taka, że na samym początku wszystko wygląda trochę jak na wspomnianym straganie.
Ale przecież o to tu chodzi. Ktoś chce zapłacić za to co mu się podoba, a nie wywalić bezsensownie kasę w błoto. Przyznam jednak, że mam wrażenie, iż działa to w obydwie strony. Tak tak, nie oszukujcie się Panie. Jeśli liczysz, że zauroczysz przyszłego sponsora swoimi luzackimi jeansami i różową bluzeczką kupioną na wyprzedaży za 50 zł to nie wróżę wam dużych sukcesów. Z drugiej strony pseudo-kasiaści sponsorzy proponujący "test drive" za 100 zł na tylnim siedzeniu lanosa panience, która na fryzjera przed spotkaniem wydała 200 zł (nie wspominając o reszcie, przygotowań) też przekreślają się na samym początku.
Na szczęście doświadczenie wszystko bardzo szybko weryfikuje.

Bianka pisze, że nie czuje się jak kurwa. Może i dobrze, może i źle. Pamiętać trzeba, że kurwa to nie zawód, to charakter. Układ z podtekstem czysto finansowym kończy się już na drugim spotkaniu bo od tego momentu facet zaczyna się Tobą nudzić. Jeśli każda ze stron potrafi zbudować odrobinę czegoś więcej niż schemat "tel-fura-dzwonek do drzwi-sśij mała... - 30 min później facet siedzi z powrotem w samochodzie" to ma to szanse przerodzić się w stały sponsoring na którym chyba najbardziej wam zależy.

To co przekreśla takie związki to także "dyspozycyjność". Jeśli okazuje się, że facet ma płacić kilka tyś miesięcznie za "mam szkołę, mam wyjazd, mam imprezę, mam okres (u niektórych chyba jest on permanentnym stanem fizjologicznym)" itd. To jest to ewidentne lecenie w pręta. Zwykle jest tak, że panna po pierwszej wypłacie dostaje takiego właśnie świra. I zwykle szybko dostaje za to kopa. Tak więc... zakończę taką fazą, że mam wrażenie, iż więcej jest dziewczyn szukających fajnego sponsora niż samych sponsorów i to zaczyna dyktować warunki na tym rynku.
  
Brzydkie_kacztko
26.01.2009 19:40:16
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 36 #
Od: 2009-1-7
Crais Nie wiem czy piszesz o dziewczynach z którymi się sam spotykałeś? czy o tym co sobie sam wymyśliłeś? Ja długo szukałam odpowiedniego sponsora, na swoje pierwsze spotkanie nie ubrałam bluzeczki za 500 lub więcej zł, miałam na sobie bluzeczkę za 20zł fryzurę taką jak zawsze, (rozpuszczone włosy), spodnie za 30zł. Zauroczyłam go, i myślę że zadnego spnsor nie zauroczy ktoś drogim ubraniem, lecz swoją osobowością i czystością. Jestem już z nim 6miesięcy, mieszkamy razem, dostaję co miesiąc swoją z góry ustaloną kwotę, prezenty, jeżdżę z nim w delegacje, uczestniczę w spotkaniach, rano witam go uśmiechem i pocałunkiem. Jakoś się nie znudziliśmy sobą, nie mam okresu 2,3 razy w miesiącu ale to może też dla tego że mam zawsze ochotę na brykanie. Jest nam razem dobrze i nie wymieniłabym go na żadnego innego nawet na takiego który oferowałby mi dwa razy tyle ile dostaję, więc może i ty poszukaj innej dziewczyny a nie godzinówki, spróbuj aby twoje spotkania były na stopie koleżeńsko przyjacielskiej a nie na zasadzie płacisz a ona już z majtek wyskakuje i czeka na twój wsad, w moim ukladzie kasa jest dodatkiem do tego co nas łączy a sex jest przyjemnością który uprawiam bo go lubie.
  
Crais
26.01.2009 19:53:57
Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #
Od: 2009-1-2
Brzydkie_kacztko właśnie do tego dążę. Być może trafiłaś na ten szczególny przypadek gdzie doszło do zauroczenia. Ale życie pokazuje, że książęta raczej nie uganiają się za wieśniaczkami żeby je poślubić tylko wykorzystać (oczywiście zdarzają się wyjątki jak Twój).
Jeśli to ma być udany związek kasa MUSI być tylko dodatkiem. Tu zgadzamy się w 100%.
  
monalisa
26.01.2009 21:02:36
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 35 #
Od: 2008-12-8
Crais teraz to poleciałeś po bandzie...Książęta i wieśniaczki.Chyba zejdę!!!! Czy rzekomy sponsor, nowobogacki,badylarz albo i marnej jakości kierowniczek lub managerek w firmie o wątpliwej sławie, który szasta się pięcioma stówami to od razu KSIĄŻE? A dziewczyna , która ma ochotę dać dupy za kasę to z mety wieśniaczka???? Oj chłopie, trochę dystansu i szerszego postrzegania świata życzę.
Książęta psia ich mać co to nawet po polsku wysłowić się nie potrafią...Ech praca na wasz temat doktoratem się chyba zakończy
bardzo szczęśliwy
  
urocza25
26.01.2009 22:59:52
Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: kraków

Posty: 20 #
Od: 2008-12-10
Monaliso,czytać to,co pisze Księciunio Crais III i nie grzmieć zdziwiony...się paniczyk w pole wypuścił i zbłądził!nie wiem czy mu gratulować poczucia własnej wartości czy współczuć grzbania się w klimatach głow koronowanych niegodnych,poki co padam na kolana,może dobry bóg wybaczy milol
_________________
"mogę się oprzeć wszystkiemuz wyjątkiem pokusy"-oskar wilde.
  
warszawianka
27.01.2009 10:43:29
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 68 #
Od: 2008-12-8
Oooo, tylko trzy dni mnie nie było, a już koronację przegapiłam...poruszony Mój ty Boże, ledwie się człowiek zagapi, a tu monarchia nam się jak Fenix z popiołów odradza.zakręcony
No, a teraz wieśniaczki pokłon piękny proszę strzelic dla nowego ksiecia. Czółkiem o glebę elegancko przypieprzyc, żebyście się opamietały i na dwór księżęcy nie pchały.
pan zielonypan zielonypan zielony
  
monalisa
27.01.2009 11:19:20
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 35 #
Od: 2008-12-8
Jakbym śmiała gdziekolwiek się pchać...Lico me rumiane , słońcem smalone ....Nie uchodzi w łachmanach na dwór nawet zerkać...Ale marzyć...Kto broni?"
Zrzucę z przepoconej nogi moje podarte kamasze niczym Kopciuszek i na księciunia wyczekiwać będę ....Crais...!!!! Mój Ci on!!!!! I wara mi od niego bo widłami zakłuję!"
  
warszawianka
27.01.2009 11:57:14
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 68 #
Od: 2008-12-8
A cepem Ci przeciągnąc po plecach?? Od razu Ci zakusy na księcia przejdą, ha, ha, ha...

Monalisa, Ty może najpierw sprawdz, o co walczysz tymi widłami? Bo może się okazac, że książę crais jest tym księciem od puszek po piwie, ha, ha, ha...
Chcę powiedziec, że książę crais to dla mnie za wysokie progi na moje nogi bo moja d..a przyodziana jest ubogo dziś, w spodnie za 19.99.zakręcony
  
monalisa
27.01.2009 12:04:14
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 35 #
Od: 2008-12-8
19.99????? Widać ociec twój z dziesięciną zalega ,że na taki wybryk finansowy pozwolił oczko
Kochanieńka ....Ty lepiej nie ubliżaj "księciowi" czy może raczej "księdzowi "..a nuż straże przyboczne gotów na pomste posłaćbardzo szczęśliwy
  
warszawianka
27.01.2009 12:45:29
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 68 #
Od: 2008-12-8
Ja tam "księciowi" nie ubliżam, jego blask arystokratyczny tak mnie oślepił, że doic krowy nie mogę, zgodnie z wieśnickim zwyczajem.
pan zielonypan zielony
Ociec mój prosię sprzedał, żebym się przyodziała za 19.90, więc szacun proszę. pan zielony
  
Crais
27.01.2009 13:10:40
Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #
Od: 2009-1-2
Oczywiście temat księcia był ironią, która widzę, że się bardzo spodobała. Takich właśnie książąt ze stówą w kieszeni chciałem wyśmiać. Kim wg. Was dziewczyn jest sponsor? Nie przytaczajcie tylko proszę teksów typu, pow 5 tyś miesięcznie to jest, a poniżej to już nie.
Piszcie czego, oprócz kasy tak na prawdę oczekujecie.
  
monalisa
27.01.2009 14:19:22
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 35 #
Od: 2008-12-8
Nie.... no kasa ponad wszystko...Tylko z kasą można być księciem...Cóż tam maniery, ogłada, facjata nie wywołująca obrzydzenia i gęsiej skórki, co tam higiena , inteligencja, wiedza i inne banały...
Najważniejsza to pełna sakwa i jedna komórka mózgowa odpowiedzialna za hojność hahahahahahha
I oto jawi się sponsor idealny, najlepiej impotent bez wybujałych fantazji o istnieniu sposóbu,który może z niemocy go wydrzeć....
Szacun Warszawianko...szacun bardzo szczęśliwy
  
blackcat
03.02.2009 14:23:32
Grupa: Użytkownik

Posty: 1 #
Od: 2009-2-3
Drodzy Panowie...

Czytam, czytam i serce mi się ściska... Z żalu i politowania nad nami Kobietami i nad Wami Mężczyznami. Każdy ma prawo obserwować, próbować nawiązać znajomości, analizować wynikłe sytuacje i w końcu artykułować własne przemyślenia.

Gratuluję Paniom Sponsorów za takie kwoty, bo wiem, ze jest to realne, ale trzeba poświecić na to dużo chęci i czasu. Nie należy do niczego miłego spędzanie kolejnego spotkania z Panem określającym sie mianem Sponsora, który wygląda jak "fleja" lub zachowuje się jak "buc". Z góry przepraszam za dosadne, kolokwialne określenia. Niestety takie są w większosci przypadków realia. A może ja źle trafiam... Nie wiem, choć podobno statystyki nie kłamią.oczko
Sama szukam od ponad 3 miesięcy, ale to nie dlatego, że jestem wybredna tylko dlatego iż znam swoją wartość (brzmi to dość ironicznie w obecnej sytuacji), wiem czego chcę i co mogę dać w zamian oraz chcę byc pewna iż to będzie właśnie Ten Pan. Nie chcę mieć "kilku po 100 zł" bo to niczym nie różni się od pracy etatowej "dziewczynki do towarzystwa" a chyba nie o to chodzi... Skoro i tak już tracę we włsnych oczach zmuszona sytuacją szukać takich a nie innych rozwiazań, to dlaczego mam pozwalać aby brnać w to dalej spotykajac sie z kilkoma Panami? Wolę mieć świadomosć idać gwarancję drugiej stronie, ze to nie jest następna wypełniona godzina pomiędzy zajęciami na uczelni a wieczornym aerobikiem. Bo przecież nie o to chodzi... Przynajmniej mi.

Tak wiec drodzy Panowie... Gratuluję "atrakcyjnych Pań po 100 zł", ale nawet od moich "buców" wiem w zaufaniu,ze jednak różnica jest kolosalna. Bo skoro taki Pan przychodzi na spotkanie ze mną po znajomość z "taką dziewczynką" to chyba o czymś świadczy, jednak nie mi to oceniać...
Narazie czytam dalej, analizuję i wyciągam wnioski... oczko

Ps. Spotkałam też kilku naprawdę rewelacyjnych Mężczyzn, ale nie zawsze można iść jedną drogą wspólnej zanojomości jeśli ma się inne poglądy na świat i życie.oczko Pozdrawiam tych Prawdziwych Sponosrów (przepraszam za zwrot, bo nie wszyscy go akceptują) dla których liczy się to co mają i nie ważne czy za 100 czy 1000 zł. Dbajcie o swoje "damy" i szanujcie je na ilę jest to możliwe w tych i tak juz dostatecznie uwłaczających nam sytuacjach. Dla nas Kobiet (tych z prawdziwego zdarzenia) naprawdę nie jest łatwe podwzięcie decyzji o odpowiedzi bądź umieszczeniu takiego bądź innego anonsu...
  
warszawianka
03.02.2009 18:17:06
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 68 #
Od: 2008-12-8
No i nie chcę Ci zle wróżyc Blackcat, ale jeszcze długo nie znajdziesz odpowiedniej osoby. A na pewno nie z takim podejściem. Faceci na kilometr czują desperatki które są "zmuszone sytuacją szukac takich rozwiązań". Pewnie zabrzmi brutalnie to co powiem, ale nie za to płacą (w jakiejkolwiek formie), żeby patrzec jak kobieta się zmusza do spotkań z nimi "w uwłaczających jej sytuacjach".
To Ty wybierasz osoby z którymi się spotykasz, więc łatwo jest wyeliminowac "buców" i "fleje". A że trzeba troche poświęcic na to czasu? No live is brutal, na już i bez wysiłku nie ma nic na tym świecie.
A w czym przeszkadzały Ci inne poglądy tych rewelacyjnych mężczyzn których spotkałaś? Ile ludzi, tyle poglądów, zgadzac się we wszystkim nie trzeba, żeby się z kimś spotykac. Przecież męża nie szukasz. A nawet fajniej się nie zgadzac, podyskutowac wtedy można.
I nie wiem jak reszta obecnych na forum Pań i Panów, ale ja nie czuję się "uwłaczona", nie "tracę we własnych oczach" i nie musi się nikomu ściskac serce z żalu i politowania nad moją osobą.
  
Brzydkie_kacztko
03.02.2009 21:31:53
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 36 #
Od: 2009-1-7
blackcat Jeżeli ktoś traktuje sex jak zarobek to może czuć po nim niesmak, Zrób tak jak ja zrobiłam w rubryce szukam sponsora, znalazłam w nim przyjaciela, Kocham się z nim bo lubię sex, a nie ma nic przyjemniejszego jak dawać rozkosz przyjacielowi, tym bardziej ze on mi tym samym odpłaca, wiesz niejednokrotnie to ja sama go prowokuję, sama doprowadzam aby zaniósł mnie do łóżka czy wanny, Traktuj sex jak zabawę, zabawę która i tobie daje rozkosz,lecz ciężko ci będzie ją uzyskać do puki będziesz podchodziła do tego z obowiązku, z niechęcią, obrzydzeniem, bo jeśli tak masz zamiar do tego podchodzić to może lepiej zabierz się za zbieranie surowców wtórnych wtedy może znajdzieszsowją pasję i zadowolenie.
  
ola
03.02.2009 22:15:49
Grupa: Użytkownik

Posty: 12 #
Od: 2009-1-19
Po części rozumię Blackat, poniewaz mam podobne podejście-niestety bardzo nad tym ubolewamzły Z jednym detalem, Ja niestety nie spotkałam ani jednego rewelacyjnego faceta, ba!nawet nie spotkałam w miarę fajnego!!!Nie chce nikomu tu ubliżać, więc zostawie to bez komentarza jacy byli Ci stworzeni dla Mnie potencjalni sponsorzypan zielonypan zielonypan zielony Jestem jednak dobrej mysli i jestem pewna ze jak sie trafi ten własciwy facet (jak najbardziej o odmiennych poglądach)to zmienie podejscielol
  
warszawianka
04.02.2009 10:07:44
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 68 #
Od: 2008-12-8
Ola, nie martw się, w końcu znajdziesz. Czasem to trwa dłużej, ale da się zrobic. Tylko jak już Ci się trafi ten właściwy, to nie zamęcz go w łóżku nadrabiając zaległości, ha, ha..
Ja rozumiem o czym pisze Blackcat, ale nie rozumiem po co robi coś, do czego ma obrzydzenie. I nie rozumiem po co spotyka się z "flejami" i "bucami", a fajnych facetów goni bo mają inne poglądy na świat i życie. Mnie to wygląda na jakiś masochizm.eh
Sponsor, podniosłeś mnie na duchu, bom myślała że tylko ja jakaś bezbożnica jestem i nie nie "uwłaczam".

Przejdz do góry strony<<<Strona: 5 / 27>>>    strony: 1234[5]67891011121314151617181920

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » SEX NA POWAŻNIE » JAK TO JEST Z TYMI SPONSORAMI I SPONSOROWANYMI

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Do nawiązywania kontaktów służy strona schadzka.com forum służy do wymiany poglądów.
Na forum proszę nie zamieszczać informacji zawierających dane kontaktowe (adresy e-mail, telefony, nr komunikatorów) ponieważ nie ma tu możliwości weryfikacji.
Wszystkie wpisy z danymi kontaktowymi będą usuwane a konta użytkowników dokonujących tego typu wpisy zostaną zablokowane.