Grupa: Użytkownik
Posty: 4 # Od: 2019-6-4
| Pewnego zimowego dnia, do mojej plebanii przyszła młodziutka parafianka. - Szczęść Boże, chciałam zamówić mszę w intencji. - To bardzo miło z Twojej strony córko, że pamiętasz o zmarłych. Na kogo będzie msza? - Przyszłam w innej intencji proszę księdza. Chodzi o to, że chciałabym zajść w ciąże, próbowaliśmy z mężem wszystkiego. Może taka msza pomoże?
Ta parafianka to młoda dorodna blondynka, żona jakiegoś prezesa, mieszkają na wsi i podlegają pod moją parafie. Na pierwszy rzut oka naprawdę śliczne młode dziewczę, jednak nie wykazywała się zbytnią inteligencją. Coś za coś, jest śliczna i bardzo ponętna, jednak też głupsza od gołębia w parku.
Jeżeli kogos interesuję dalsza część opowiadania to zapraszam -
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|