 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Sex i SM |  |
| | | | Kartezjusz | 20.06.2009 01:23:34 | Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #
Od: 2009-6-20
| Jestem świeżo upieczonym mężem. Jestem po ślubie miesiąc i od tego czasu moja żona zaczęła wprowadzać ulepszenia w seksie. Zaczeło się niewinnie od kajdanek, pozniej miała coraz dziwniejsze pomysły i w pewnym momencie kazała mi siebie bić! To już była dla mnie przesada. Kochamy się kilka razy w tygodniu od ponad trzech lat i nigdy wcześniej tego nie robiła. Rozmawialiśmy już (długo przed ślubem) o fantazjach ale nigdy nawet słowem nie wspomniała o czymś choćby podobnym. Wspominała o trójkącie i innych fajnych grach ale nigdy o SM. Choćbym chciał jej sprawic przyjemność to dla mnie jest to coś nie do zaakceptowania. Przez to mamy coraz częściej "drobne" spięcia ale nie chce się z nia więcej kłócić. Zaczyna mnie to już zniechęcać do seksu. Co robić? | | | | | Robo |
| | | | | Kamilo | 20.06.2009 11:23:32 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 #
Od: 2009-5-31
| Nie widzę innej możliwości jak tylko iść na jakiś kompromis. Postaw sprawę jasno, dotąd jest granica i koniec! Piszesz, ze to ona zaczęła tuningować was sex, a co ty w tym temacie zrobiłeś? Daj jej coś od siebie teraz, pokaż, że nie jest sama w tym co robi. Zaskocz ja czymś niecodziennym w taki sposób, żeby zapomniała SM. Kajdanki, opaski na oczy, klapsy czemu nie skoro to lubi to juz wiesz jaką drogą kroczyc. Do tego możesz dodać np. sex rosyjski, grecki, hiszpański, szwedzki, francuski - na plaży, w lesie, w garażu, w wannie, dyskotece - gdziekolwiek. Tu ograniczeniem jest tylko twoja/wasza fantazja (czytałem o parze która chodziła do agencji towarzyskiej bo tylko tam chcieli odbywać ze sobą stosunek).
Jeśli akceptujesz coś takiego to możesz skusić się na trójkąt, czworokąt, Sex party, zdrady kontrolowane itd. Możesz się również zabawić z zona w różne gry jak "klient i dziwka", "prezes i sekretarka", albo zaprosić młodsza od was dziewczynę i zabawić się w ojca, matkę i córkę.
Pełno jest opcji, wymienienie ich tu wszystkich zajęło by trochę miejsca.
Pomyśl o tym, jesteście młodym małżeństwem i takie problemu już na początku nie powinny mieć miejsca. Pamiętaj jednak, żeby zachować umiar, sex nigdy nie powinien stanowic podstawy związku. Dla mnie najlepszą proporcją jest 50/50 - 50% sex/50% uczucie.
Pozdrawiam.
| | | | | pidey | 20.06.2009 12:03:55 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: D-Ś
Posty: 186 #
Od: 2007-8-16
| No to szykuje się zmiana - partnerów. Sex łączy ale też i dzieli.
Jeżeli partnerka tego nie zrozumie - może jakiś kompromis - bez konkretnej rozmowy nie obejdzie się - szykuje się wam rewolucja związku.
_________________
lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć | | | | | Kartezjusz | 20.06.2009 12:20:17 | Grupa: Użytkownik
Posty: 3 #
Od: 2009-6-20
| Dzięki Kamilo. To na pewno cenne rady, i zrobię jak mówisz.  Trójkąt czemu nie ale więcej osób odpada. Szkoda że dopiero po ślubie się dowiedziałem o jej dosyć niespotykanie rozwiniętej fantazji. Między innymi lubi szybkie numerki w bardzo nietypowych miejscach. Im bardziej ekscentryczne miejsce tym lepiej.
Ciekawe co powie na szczyt pałacu kultury.  Z resztą wspólne podróże to chyba dobry pomysł na początek małżeństwa.
Dzięki jeszcze raz, pzdr. |
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
| << Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
| Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|