Moj facet ma malego:( | |
| | APORT | 19.09.2009 04:44:21 | Grupa: Użytkownik
Posty: 25 # Od: 2009-9-19
| mam problem.mama zajebisty zwiazek.super faceta.przystojnego, opiekunczego generalnie ideal chodzacy.ale ma malego penisa.wczesniej bylma z facetem ktory mial jakies ok 20 cm a ten ma mniej niz polowe , tak mysle.no generalnie jest maly, czasem go nie czuje, a potrzebuje zeby mnie facet mocno przelecial.zeby mi sie po migdalkach obilo, a nie ze ja nic nie czuje. i do tego jeszcze szybko dochodzi.nie wiem co robic.ok robi swietne minety, ale ja chce konkretnego rzniecia.nie wiemc o robic.,zaczynam myslec o sexie z innymi facetami.boje sie ze go zdradze tyko dlatego zeby poczuc to czego dawno nie czulam.przez to wszhystko trace ochote na seks.wogole mi sie nie chce, zaczynam pracowac duzo wtedy i udaje ze jestem zmeczona.ale tak na prawde marzy mis ie ten dreszczyk emocji, ze mam ochote sciagnac majtki i to poczuc.a tu nic.jestem mega sfrustrowana, bo nie chce zdradzac.kocham go , to najtrudniejsze... probowalam roznych pozycji, najlepsza wydaje sie z nogami u gory , wtedy jestw miare gleboko, ale jka juz sie rozkrece to on nagle konczy.zalamka.on cwiczy trenuje powstrzymywanie ale to nie dziala tak dobrze.nie wiem co robic.plis chlopaki co robic? nie chce go urazic, choc on wie ze ma malego, nie udaje przynajmniej ze to nie jego wina.ale coraz bardziej dziczeje.na pomoc co robic... | | | Robo |
| | | APORT | 19.09.2009 04:47:50 | Grupa: Użytkownik
Posty: 25 # Od: 2009-9-19
| dodam jeszcze ze kiedys uwielbialam sie kochac, wszedzei czesto a teraz ochota na seks mi przehcodzi, bo jak sobie pomysle ze znowu bedzie to jakies nieporozumienie to mi sie odechcciewa, wole obejrzec juporna i zrobic sobie dobrze.nie chce tak skonczyc...mam prawie 30 lat i uwielbialam kiedys seks... | | | 46zonaty | 19.09.2009 07:50:27 | Grupa: Użytkownik
Posty: 6 # Od: 2008-8-11
| niema problemu!!! moze kupic poompke do powiekszania penisa!!! ale znowu czy to takie wazne moze ci dogadzac oralnie itp. natomiast mozesz go na mówic na 3kacik z innym menem ale to nie takie proste!!! | | | wysokapusia | 19.09.2009 08:41:51 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trojmiasto
Posty: 18 # Od: 2008-12-14
| może poeksperymentujcie z nakładkami na penisa lub innymi zabawkami erotycznymi? A swoją drogą współczuję dylematu Faceci naprawdę myślą, że rozmiar nie ma znaczenia, niestety ma i to kolosalne | | | 46zonaty | 19.09.2009 09:27:55 | Grupa: Użytkownik
Posty: 6 # Od: 2008-8-11
| wysoka to chyba ze ktos jest erotomanem to rozmiar ma znaczenie ale jeśli kocha to wystarczy to co ma i moze tym zaskoczyc !!!! | | | pidey | 19.09.2009 12:19:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: D-Ś
Posty: 186 # Od: 2007-8-16
| A może warto rozważyć zmianę partnera? Mimo różnych zabiegów pozostanie jednak świadomość syndromu "małego ..." a po co męczyć się jak może być komfortowo? Świadomość braku zadowolenia dołuje i to bardzo. Uczucie to nie wszystko. Co innego jakiś wypadek, zdażenie - "przed" było dobrze, a ze stanem "po" można się pogodzić, ale w takim przypadku uczucie dyskomfortu narasta. Ja męczyłem się z "drętwą" partnerką 2 lata, bo myślałem że ją rozbudzę, nauczę, ale "edukacja" zatrzymała się na pewnym niskim poziomie i dalej ani rusz. Być może jakaś blokada psychiczna, ale ja nie zamierzałem dalej walczyć z "wiatrakami". "Zmiana" i pełne zadowolenie. Może to szowinistyczne z mojej strony, ale chyba lepiej jest wiązać się z partnerem, który odpowiada nam pod każdym względem, albo ma takie wady, które nie przeszkadzają i da się z nimi żyć lub można je zmienić. _________________ lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć | | | dojrzalakobieta | 19.09.2009 14:34:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 40 # Od: 2009-8-4
| Żonaty? Ty chyba nie wiesz o czym mówisz, bo i skąd możesz wiedzieć, skoro nie jesteś kobietą i nie czujesz jak to jest kiedy ktoś w Ciebie wchodzi ) Więc proponję żebyś się nie wypowiadał o erotomanach i na temat tego, że rozmiar nie ma znaczenia. Prawda jest taka, że gdybyś był pewny swojego dużego rozmiaru, nie udzielałbyś takich porad i nie ganiłbyś za brak miłości, kogoś, kto żali się, że nie odpowiada mu to, co czuje w sobie ) Aport doskonale Cię rozumiem, bo ostatnio też chciałam związać się z fajnym facetem, ale miał ten sam "problem"...Facet do rany przyłóż, przystojny, zadbany, dobrze zbudowany, czyściutki i pachnący...Tylko sprzęt mały..Co prawda nigdy nie zawodzi, ale jest za mały i zamiast potęgować moją ochotę na seks, to ją traciłam, więc rozstałam się z nim...Ciężko ale wydaje mi się, że kochać jednego i zdradzać go z innym, to jakaś pomyłka...Fakt są zabawki, nakładki gadżety, ale czy napewno to wystarczy, by być ze sobą i nie myśleć o zdradzie? Wydaje mi się, że może faktycznie spróbuj zabawek, nakładek i takich tam róznych rzeczy i jeżeli stwierdzisz, że nadal to nie jest "TO", to sama będziesz musiała zadecydować co dalej. | | | dojrzalakobieta | 19.09.2009 14:38:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 40 # Od: 2009-8-4
| Żonaty jeszcze brakuje tu tekstu "mały, ale wariat" hehehehehe Rozmiar ma ogroooomneee znaczenie Techika również, ale tak jak wy faceci lubicie zanurzać się w ciasne szparki, tak my kobiety uwielbiamy jak nas wypełnia "odpowiedni" rozmiar Nie mówię, tu o żadnych dewiacjach, mega długościach, grubościach, dłoniach w środku, ale fajny penis w rozmiarze lekko ponad średnią krajową jest super | | | takijedenp | 19.09.2009 17:20:11 | Grupa: Użytkownik
Posty: 1 # Od: 2009-8-3
| hehe to na miałem taki problem ze mojej patnerce odchodziła ochota na sex bo mam dla niej za dużegoi ja czesto bolało. Ale jezelio ja ci moge poradzic to kolega który wypowiadał sie wczesniej dał dobra rade. Sex nie jest najwazniejszy ale odgrywa bardzo ważna role w związku. kiedys i tak go zdradzisz jak nie bedzie cie zaspakajał. albo mozesz jeszcze sprobowac jakis kremów na powiekszenie. | | | wysokapusia | 19.09.2009 18:01:09 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trojmiasto
Posty: 18 # Od: 2008-12-14
| żonaty tak sobie powtarzaj Może zrobi się tobie lepiej. Miałam wielu facetów w swoim życiu i najmilej wspominam tych z dużym, najgorzej pewnego pana z małym jak paluszek. Nie masz pojęcia jakie to super uczucie, kiedy nadziewa cię od tyłu facet na swojego dużego penisa, mmmmhhmmm | | | APORT | 19.09.2009 18:03:40 | Grupa: Użytkownik
Posty: 25 # Od: 2009-9-19
| jejku dzieki wszystkim za posty.nie spodziewlama sie kurde no nie probowlaam kremow, i jakos w nie nie wierze. co do zabawek widzialam w sec xshopie nakladki ze od samej glowki penisy jest jeszcze wydluzenie i wibruje,ktoras/ys probowaliscie? czy to cos daje? kurde no dylemat masakryczny bo wiem ze nie znajde pewnie takie faceta nie chce go ranic cholera daje rade jak juz pisalam oralnie, i to bardzo ale ja jestem spragniona zeby bolalo jestem troche wyuzdana , lubie dirty talk i klapsy a moj chlopak nic nie mowi podczas to coraz bardziej mnie doluje czyli tak
1.ma malego penisa - milosc miloscia a dupa dupa 2. dochodzi za szybko - czasem 3 minuty ((( 3. nie na wyobrazni jako kochanek 4. kocham go i sparwdza sie na wszystkich plaszczyznach zycia, niezawodny godny zaufanie, zaden pies na baby.. 5. gdybym milaa 40 lat to byl to olala i ceiszyla sie z faktu ze mam takiego faceta ale ze mam 29 to zamiast myslec o moim facecie ogladam pornole
life sucks
a wy chlopcy co na to, jka zrobic zeby nie zdolowac chlopaka? choc pewnie juz nie raz okazalam to swoja mina, kiedys zaczynalismy sie kochac a on juz skonczyl | | | pidey | 19.09.2009 18:19:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: D-Ś
Posty: 186 # Od: 2007-8-16
| Tak jak pisałem. Jeżeli nie ma jeszcze potomstwa, to może czas zamienić?! Te inne przymioty partnera można u innego dopracować albo je sobie podarować, jeśli nie są tak ważne jak udany sex. Może coś takiego
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
jeżeli już decydujesz się na dodatki. _________________ lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć | | | APORT | 19.09.2009 18:30:16 | Grupa: Użytkownik
Posty: 25 # Od: 2009-9-19
| hmm, a te jezopodobne kolce mnie nie obetra? wolalabym generalnie glebokie pchniecia niz kolce no nie mam potomstwa, i sie nie zapowiada ale ten seks przeciez kiedys przestaje miec taka duza role w zyciu, prawda? czy nie prawda?
| | | pidey | 19.09.2009 19:27:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: D-Ś
Posty: 186 # Od: 2007-8-16
Ilość edycji wpisu: 1 | Zanim przejdzie Ci ochota i "moc" to sporo wody upłynie w rzekach, Ty będziesz już miała wnuki a ze zgryzoty jeszcze gotowa będziesz zrobić jakąś głupotę. Myśl perspektywicznie i walcz o swoje interesy - nie zawsze zresztą zgodne z czyimiś, ale lepiej żeby to Twoje było na wierzchu. Problemy należy rozwiązywać a nie chować głowę w piach. Czasami trzeba radykalnego cięcia by uratować sytuację. A co do jeża - mam taki sam i partnerka "odlatuje" _________________ lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć | | | APORT | 19.09.2009 20:19:16 | Grupa: Użytkownik
Posty: 25 # Od: 2009-9-19
| hmm dzieki za radę pewnie masz racje - po czesci wlasnie wlacze o swoje interesy i nie jestem zgryzliwa hmm partnerka odlatuje to ja tez chce odleciec sprobuje na pewno czgeos w tym stylu
dzieki.
| | | dojrzalakobieta | 20.09.2009 00:13:06 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 40 # Od: 2009-8-4
| APORT, tak się zastanawiam....Piszesz otwarcie, o tym co lubisz, co byś chciała, czego oczekujesz od partnera, w sexie itd, a wychodzi na to, że w ogóle chyba z nim nie rozmawiasz na "TE" tematy? Skoro on nie wie, co Cię podnieca i co lubisz, a nigdy może w ten sposób się nie kochał, to jak ma wiedzieć, co sprawi Ci przyjemność? Nie mówisz mu podczas seksu "klepnij mnie w pośladek, uderz, possaj mi sutki, ugryź, całuj tam, czy dotykaj, albo "uwielbiam jak mnie...." ??? Może czas z nim porozmawiać? Ahhh no i nie mówisz, co się dzieje po tych trzech minutach )) Czy może za chwilę dalej, czy w ogóle mu już nie chce stanąc, czy staje i znowu może tylko 3 minuty? ) Może czas rozmawiać, a nie zdawać się na to, czy się partner domysli No chyba, że już nie chce Ci się z nim mieć nic wspólnego, to najlepiej zmienić partnera Aaaa i oczywiście faktem jest jak tu ktoś powiedział, że sex nie jest najważniejszy jeśli się dwoje ludzi kocha, ale stare przysłowie mówi, że kiedy nie ma sexu albo pieniędzy, czy jednego i drugiego, to nawet najtrwalszy związek tego nie przetrzyma | | | APORT | 22.09.2009 03:30:01 | Grupa: Użytkownik
Posty: 25 # Od: 2009-9-19
| dojrzala kobieto masz cholerna racje w jednej kwestii.ale tej ostatniej, co do pieniedzy i seksu co do rozmow , jasne ze tak.rozmawiamy czasem, choc wiadomo jest to niewygodny temat, ale ja jestem bardzo otwarta na rozmowe.ale coz mozemy, on ma bardzo szybko wytysk , pare razy rozmawialismy ot ym ze ja bym hciala dluzej, wiec powiedzial ze pojdzie do lekarza, potem powiedzial ze przeczytal ze to i tak nic nie pomaga, potem zaczal sam cwiczyc, i wygldaa to tak, ze kochamy sie arzcej zaczynamy i nagle on musi ze mnie wyjsc i czekamy.zajebiscie co? czekamy i on wchodzi znowu.cala moja namietnosc i podniecenie z kazdym takim razem opada, az w koncu nasze stosunki ograniczaja sie do tego ze on robi mi dobrze ustami w czym jest mistrzem, ale to chyba domena panow z malymi penisami, a potem kiedy ja dojde on we mnie wchodzi i po chwili ....KONIEC i nawet jak zaklada nastepnego kondoma to juz ni ejest taki twardy.a nawet jesli to po tym wszystkim troche mi sie zachciewa spać.beznadziejnie co? najgorsze ze na prawde bardzo go kocham i nie chcialabym go zranic ale mam krecacych sie dwoch samcow dookola i wiem ze mysle o zdradzie, chwilowej, ze to tylko seks.ale z drugiej strony przeciez to totalna katastrofa.ze ten tylko sex zlamie wszystko co zbudowalismy wiec teraz priorytety,.. no i co?| babcia mowila zeby za tego wychodzic co bardziej cie kocha niz ty jego... | | | APORT | 22.09.2009 03:34:52 | Grupa: Użytkownik
Posty: 25 # Od: 2009-9-19
| ah zgubilam watek w jednej kwestii.on wiec co bym chciala , wsensie wie jak bardzo podniecaja slowa, ale ich nie mowi, dlaczego? bo nie ma takiej fazy, nie czai tego, nie weidzialby co powiedziec, choc czasem pomagam mu i mowie za niego , chce tylko zeby powtarzal...ale toporni emu to idzie.tzn czasem mu sie udaje, ale mnie juz wszystko zadowloi co powie.on nie jest z tych dirty facetow co biora cie w toalecie na slubie przyjaciolki..to wlasnie eni yen typ.on wie ze lubie seks na swieszym powietrzu, mnie nie interesuja ludzie, podnieca mnie mysl ze sa blisko ale nie wiedza co robimy, a on tego wogole nie czai, nie chce, wstydzi sie, ze ktos zobaczy itd.a ja mam to w dupie.i kolejna faza ktora mi odpasa z mojego seksualnego zycia... | | | APORT | 22.09.2009 03:37:19 | Grupa: Użytkownik
Posty: 25 # Od: 2009-9-19
| soruy za bledy ort.mam ich swiadomosc.ale jest 3:34 | | | pidey | 22.09.2009 14:52:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: D-Ś
Posty: 186 # Od: 2007-8-16
Ilość edycji wpisu: 1 | W lewym okienku postu jest "edytuj", ale takie literówki oblęcą, gorzej gdyby to były perfidne "ortole"
No to masz teraz niezły pasztet - położyć na szali wszystkie za i przeciw, uwzględniając lata które minęły i lata które przed Tobą.
Moje motto to: lepiej grzeszyć i żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło. _________________ lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|